czwartek, 22 października 2009

Hurrrrrra!!!

Mój syn próbuje sam stać. Często to powtarzam, że to jedyny okres kiedy rodzice się cieszą, że ich dzieci się puszczają:) A tak na poważnie, to miłe zaskoczenie, że Nikodem stoi sam przez dłuższą chwilę, chociaż na jednej nodze. No niestety na dwóch jest trudniej bo trzeba mieć kolana wyprostowane. A jak wiecie, Nikoś ma problemy z utrzymaniem równowagi. Będziemy więc dalej ćwiczyć, aby stać coraz dłużej - i prawidłowo oczywiście.

0 Comments: