czwartek, 25 marca 2010

Kontrola wzroku

Po miłej i dość krótkiej kontroli wzroku w Gdańsku, potwierdza się, że Nikoś dobrze widzi. Nie pogarsza mu się wzrok. Piszę, że krótkiej, ponieważ nie zakrapiali mu oczu tym razem i nie czekaliśmy na wizytę zbyt długo. A badanie polegało na odgadnięciu zwierząt z tablicy. Zamiast kaczki Nikoś widział bociana. Widzieliście bociana w tym roku?Bo może rzeczywiści im się nóżki skróciły przez zimę?Potem młody patrzał w aparat w celu zbadania obecności zeza. Włączył się aktywnie do badania i przełanczał z pania doktor guziczki, skutecznie przeszkadzając. Ale ogólnie był grzeczny i współpracował.
Po przyjeździe do Chojnic weszliśmy do sklepu zobaczyć rowerek. Ale mały nie chciał pedałować, tylko dzwonic. Chyba jest jeszcze za mały. To znaczy nie umie jeździć. Mimo wszystko chciał go bardzo i dlatego przed snem pytał się czy dostanie rowerek. Pewnie będzie mu się śnił...

0 Comments: